lut
Pomagać na nowo – wywiad z ks. Wiesławem Kosickim, dyrektorem naszej organizacji
W naszej Caritas, która niesie pomoc osobom potrzebującym od 25 lat, wdrażana jest nowa strategia pomagania, a sama organizacja wchodzi w nową strukturę i kulturę pracy. Brzmi to korporacyjnie, ale wydaję się że jest to niezbędne, aby w dobie XXI wieku skutecznie pomagać. O celach, zmianach i wizjach związanych z pomaganiem opowie nam ks. Wiesław Kosicki, dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
– Szczęść Boże. Od ponad dekady w strukturach Caritas, od 9 lat jako jej główny kapitan, a wciąż tyle pomysłów i zapału. Zdradzi nam ksiądz swoje know-how?
Szczęść Boże. Po pierwsze Bogu to co boskie, a po drugie człowiek, liczy się człowiek. To dewiza pracy i misji jaką przypadło mi zaszczyt pełnić. Każdego dnia staram się być otwarty na potrzeby osób zgłaszających się do naszej organizacji, mówię „staram się” nie bez przypadku. Każdy ma swoje schematy, stereotypy, wyobrażania i osądy, o które nietrudno gdy przychodzi człowiek brudny, śmierdzący, głodny czy pijany. Łatwo ich zaszufladkować. Staram się zarówno ja, jak i pracownicy Caritas, bo podkreślę, że dobry team i atmosfera w naszej pracy jest bardzo istotna, wychodzić poza ten schemat myślenia, przyjmować naszych podopiecznych z czystą kartą, dbając przy tym o konsekwencję i przestrzeganie zasad – pomożemy Ci, ale najpierw Ty pomóż sobie i pokaż nam, że chcesz zmienić swoje życie, metodą małych kroków. To czy się uda, zależy przede wszystkim od tych osób. To praca z nimi, rozmowa, daje mi siły, pomysły i wyzwania, które stają przed Caritas. A zawsze jak pojawią się wyzwania, to Pan Bóg zsyła nam rozwiązania. Mowa o naszych przyjaciołach, wolontariuszach i darczyńcach. Tak zamyka się koło pomagania. Nasza organizacja tylko w tym pośredniczy.
– Wydaje się, że wyzwania które pojawiły się przed Caritas na przestrzeni minionego roku były niebagatelne. Jak tworzy się tak wielkie projekty pomocowe?
– Bóg stawia przed nami tylko takie wyzwania, którym jesteśmy w stanie podołać. Trzeba tylko zaufać i my to zrobiliśmy. Wszystko zaczęło się od organizacji Wigilii Miłosierdzia Caritas w naszej archidiecezji. Była to cześć ogólnopolskiego projektu Caritas przy współpracy z Selgros Cash&Carry zakładającego organizację wigilijnego spotkania dla osób potrzebujących, nie przed czy klika dni po, ale w samą Wigilię. To była okazja na spełnienie mojego marzenia, które już od kliku lat krążyło w moich planach. Zrobiliśmy to, choć przyznam szczerze kompletnie nie wiedząc jak się do tego zabrać. I znów z pomocą przyszło nam wiele osób, instytucji, darczyńców, wolontariuszy i organizacji pozarządowych. Zrobiliśmy to. Równolegle z pracami nad przygotowaniem tak wielkiego spotkania, na przełomie września/października 2017 roku postanowiłem uruchomić Catering Anielskie Smaki jako kolejną z form prowadzonej działalności gospodarczej Fundacji Dantis, która notabene była powołana przez Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Założenie tej działalności gospodarczej jest proste, sprzedajemy posiłki i usługi cateringowe, a wypracowany w ten sposób dochód przeznaczamy na cele statutowe Caritas, na pomoc potrzebującym. A skoro mieliśmy już całe zaplecze gastronomiczne i świetnych kucharzy, to koniecznie wydawało mi się otworzenie jadłodajni Anielska Przystań, funkcjonującej wg. zasady przyjdź i zjedz, jeżeli tylko jesteś w potrzebie. Jak okazało się, z perspektywy czasu, było to wydarzenie zwrotne dla naszej Caritas. Zaczęliśmy bliżej poznawać osoby bezdomne, potrzebujące i ich potrzeby.
– Jakie to były/są potrzeby?
– Chodziło głównie o miejsce, w którym mogliby się umyć, przebrać i wymienić ubrania na czyste oraz po prostu najzwyczajniej usiąść, napić się kawy czy herbaty. Nie czekałem długo. Wspólnie z pracownikami Caritas podjęliśmy decyzję. Nie mając zagwarantowanych funduszy z zewnątrz na remont, przystąpiliśmy do prac. Niekiedy w takim szaleństwie jest metoda. Z racji, że pomieszczenia Ośrodka znajdują się na niskim parterze niezbędne było zamontowanie specjalnej pompy, kucia posadzek, wymiany drzwi, okien, zamontowania ogrzewania podłogowego i wymiany pieca. Koszty okazały się niebagatelne. Całość zamknęła się w kwocie ok. 250 tysięcy złotych. Gdyby nie wsparcie firm, instytucji, osób indywidulanych nasza Caritas nigdy nie podołałaby temu wyzwaniu. Udało się. W ostatnich dniach grudnia 2018 roku uruchomiliśmy Dzienny Ośrodek dla osób bezdomnych, który już działa na pełnych obrotach. Osoby potrzebujące, 7 dni w tygodniu w godzinach od 9 do 17, mogą skorzystać ze świetlicy (w tym z ciepłego posiłku, herbaty), łaźni (gdzie mogą wykąpać się, zmienić swoje ubrania, skorzystać z pralki i suszarki do ubrań), a także z usług fryzjerskich (doraźnie mogą skorzystać z pierwszej pomocy przedmedycznej). Otrzymaliśmy też dofinansowanie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, które zapewnia jego częściowe funkcjonowanie. To daje nam możliwość dalszego rozwoju. Planujemy pójść krok dalej, między innym uruchomić w nim punk medyczny i salę szkoleniową, która będzie służyła aktywizacji tych osób, ale jak zwykle wszystko zależy od funduszy.
– Jeżeli mowa o funduszach, jakie są najważniejsze źródła ich pozyskiwania?
Przede wszystkim od darczyńców indywidualnych, od firm, od instytucji publicznych w ramach konkursów i zbiórek akcyjnych, celowych w sytuacjach kryzysowych oraz środków przekazanych z 1%. W chwili obecnej np. regularnie, co miesiąc wspiera nas 140 osób. To bardzo cenne, gdyż pozwala nam to zachować płynność finansową, a co najważniejsze daje możliwość zarządzania planami pomocowymi. Wiele środków pozyskujemy w ramach grantów i chodź zabrzmi to kolokwialnie, to wciąż za mało. Wymienię, dość wybiórczo. Nasze działania – Centrum Charytatywne Caritas w Krasnymstawie, a w nim Hospicjum Domowe, Ośrodek Rehabilitacji, Psychoterapii, Świetlica dla dzieci, w całym 2018 roku ponad 10 tysięcy osób otoczonych pomocą – chorych, niepełnosprawnych, potrzebujących, samotnych i dzieci. W 2018 roku zapewniliśmy wakacje 500 dzieciom, na dofinansowanie operacji, na leczenie i rehabilitacji przekazaliśmy 270 000 złotych, sfinansowaliśmy ciepłe posiłki dla 77 dzieci przez cały rok szkolny, ze sprzętu rehabilitacyjnego dla osób starszych i chorych w 2018 roku skorzystało 400 osób, a nasza Anielska Przystań każdego dnia wydała blisko 200 ciepłych i pełnowartościowych posiłków dla potrzebujących. To tylko liczby, ale pokazują skalę wyzwań finansowych którym nasza organizacja musi sprostać.
– Jak zatem można pomóc?
Przede wszystkim 2%. Od lat prowadzimy kampanię zachęcającą od przekazania 1% przy rocznym rozliczeniu podatku PIT na rzecz naszej Caritas, ale też idziemy krok dalej i zachęcamy, aby równowartość tego 1% przekazywać regularnie, co miesiąc i zostać naszym darczyńcą. To bardzo cenne, pozwala nam to na zabezpieczenie finansowe naszych działań pomocowych. Dlatego gorąco zachęcam do zapisania naszego KRS 0000204819 oraz do odwiedzenia naszej strony www.2procent.pl i www.lublin.caritas.pl, gdzie można bezpłatnie skorzystać z programu do rozliczeń PIT.
Dziękuję za rozmowę.
No Comments